TOTALLYNUTZ BUTTER-PL
Co było zalążkiem tego, czym obecnie jest Twój biznes spożywczy
Zacząłem TotallyNutz w grudniu 2017. Pomysł zrodził się z prowadzenia zdrowego stylu życia podczas podróży z moim chłopakiem do Nowej Zelandii. Zakochaliśmy się w płynnym, smacznym maśle orzechowym, które nie zawierało dodatku olejków ani cukrów. Używaliśmy go jako elementu niemal każdej przekąski i posiłku podczas naszych podróży. Kiedy wróciłam, zdałem sobie sprawę, że nie mogę żyć bez masła orzechowego, a zwłaszcza takiego, które było naprawdę zdrowe i super gładkie. Zaczęłam eksperymentować i próbować mieszać moje własne produkty w domu bez olejów lub czegokolwiek dodanego do niego-tylko prażone orzeszki ziemne i sól himalajska. Podczas moich eksperymentów wypróbowałam masło orzechowe na mojej rodziny i przyjaciół, aby zobaczyć, co myślą i czy to się sprzeda.
Nazwa „TotallyNutz” pojawiła się przypadkowo pewnego dnia, kiedy mój chłopak wszedł do kuchni. Mama i ja miksowaliśmy orzeszki ziemne, a on powiedział: „Wy dwoje jesteście TotallyNutz” i stąd nazwa się rozwinęła.
Następnym krokiem było zarejestrowanie nazwy firmy, a następnie rozmowa z agencją zdrowia środowiskowego, aby sprawdzić, czego potrzebuję, aby wprowadzić swój pomysł na rynek. Następnie pracowałam nad znalezieniem komercyjnej kuchni do produkcji masła orzechowego, znalezieniu odpowiednich dostawców opakowań, projektanta etykiet i orzechów wysokiej jakości, które można kupić hurtowo.
Jakie było największe wyzwanie, które pokonałaś lub czego nauczyłaś się jako przedsiębiorczyni żywności?
W biznesie zawsze są wyzwania i codziennie stawiam im czoła. Początkowo odkryłam, że istnieje wiele ukrytych kosztów, na etapie zakładania firmy, więc kontynuowałam moją pracę od 9 do 5 w lokalnej restauracji. Nadal pracuję tutaj, ponieważ pozwala mi to promować swój produkt i żyć swoim życiem podczas prowadzenia firmy, ponieważ mam nie tylko koszty biznesowe, ale także muszę putrzymać samochód, płacić czynsz, jeść i korzystać z siłowni itp.
Po drugie, mój czas jest cenny, a to jest wyzwanie. Upewnienie się, że zarządzam czasem między pracą a biznesem, jest dla mnie bardzo ważne. Często kładę się spać o północy, ponieważ mam wiele rzeczy do zrównoważenia między pracą od 9:00 do 17:00 a wykonywaniem zadań TotallyNutz, a także innymi codziennymi czynnościami, których wymaga życie.
Jaką radę dałabyś aspirującym kobietom przedsiębiorcom branży spożywczej?
Nie bój się wkroczyć w nieznane, jeśli masz pomysł, trzymaj się go, pracuj nad nim, ulepszaj go każdego dnia i wskakuj od razu, bo nigdy nie wiesz, co z tego wyniknie. Nie ma nic gorszego niż żal, że czegoś nie spróbowałem. Podejmuj ryzyko, ale ciesz się każdym dniem. Będziesz miał dobre i złe dni, ale tak długo, jak będziesz zadowolony z tego, co robisz, odniesiesz sukces. Nie bój się również korzystać z porad i krytyki, oba są ważne i pomogą Tobie i Twojej firmie rozwijać się. Zalecałabym ciągłe poszukiwanie wskazówek i opinii od swoich rówieśników i mentorów.
Gdyby przed założeniem firmy dostępne były szkolenia (przedsiębiorcze dla kobiet), czy zaangażowałabyś się w nie? Czy zrobiłaś jakieś szkolenie?
Nie miałam żadnego treningu. Po prostu założyłam firmę, rejestrując nazwę, porozmawiałam z agencją zdrowia środowiskowego o tym, czego dokładnie potrzebuję do mojej firmy i stamtąd ruszyłam. Uczyłam się w miarę postępów. Gdyby jednak były dostępne darmowe szkolenia, zdecydowanie wzięłabym w nich udział, ponieważ koszt kursów sprawił, że podążałam za swoim instynktem zamiast wydawać pieniądze na odpowiednie przeszkolenie.
Gdybyś była zainteresowana uczestnictwem w szkoleniu / dalszym rozwoju, jakie obszary byłyby dla Ciebie najbardziej interesujące?
Bardzo chciałabym odbyć szkolenie z marketingu, ponieważ uważam, że przyniosłoby to korzyści mojej firmie.