QUATTRO LUNE-PL
Co było zalążkiem tego, czym obecnie jest Twój biznes spożywczy
Zdecydowałam się na przejęcie nowej działalności, ponieważ moja mama, która była właścicielką firmy, była bliska przejścia na emeryturę i nie chciałam, aby firma została zamknięta na stałe. Nasza firma zajmuje się głównie uprawą warzyw sezonowych oraz uprawą oliwek. Z biegiem lat rozwinęliśmy się coraz bardziej, zarówno pod względem technik produkcji, ilości produkowanych, jak i jakości produktów.
Aby sprostać temu wzrostowi, wyszkoliłam i wyspecjalizowałam się w metodach produkcji i uprawy roślin najbardziej odpowiednich dla mojej gleby. Odkąd przejąłem stery, kupiłam również nowe narzędzia i maszyny, aby zwiększyć korzyści z plonów.
Firma jest zlokalizowana blisko centrum Livorno, które znajduje się na zachodnim wybrzeżu Toskanii we Włoszech i przechwytuje miejskich nabywców, którzy chcą świeżych produktów rolnych bezpośrednio od producenta. Od pola do stołu jest bardzo ważne dla naszych klientów.
Jakie było największe wyzwanie, które pokonałaś lub czego nauczyłaś się jako przedsiębiorczyni żywności?
Pierwszym wyzwaniem, przed jakim stanęłam, było finansowanie inwestycji, kupiłam firmę mojej mamy, ale aby mieć tytuł „przedsiębiorcy rolnego” chciałam rozwijać się w kierunku mojej większej wizji i musiałam kupić więcej gruntu. W trakcie tego procesu spotkałam się z wieloma problemami związanymi z poszukiwaniem i uzyskaniem kredytu w bankach. Chociaż banki nie były w stanie mi pomóc, nie przysługiwało mi również finansowanie europejskie, ponieważ nie mieszkam w niekorzystnej sytuacji. Zatem dla mnie i dla mojej firmy największym wyzwaniem była pomoc finansowa.
Jaką radę dałabyś aspirującym kobietom przedsiębiorcom branży spożywczej?
- Aby być bardzo dobrze poinformowanym o potencjale handlowym produktów, które chcesz zaoferować.
- Nie daj się oczarować komercyjnym innowacjom, ale skoncentruj się na tradycyjnych produktach: warzywach, oleju, winie, zbożach… Skoncentruj się na tym, co masz, na potencjale jaki to może zapewnić i stań się ekspertem w tym, co możesz zaoferować, zamiast szukać więcej zewnętrznych produktów.
Gdyby przed założeniem firmy dostępne były szkolenia (przedsiębiorcze dla kobiet), czy zaangażowałabyś się w nie? Czy zrobiłaś jakieś szkolenie?
Gdybyś była zainteresowana uczestnictwem w szkoleniu / dalszym rozwoju, jakie obszary byłyby dla Ciebie najbardziej interesujące?
Bardzo chciałbym mieć dostęp do kursów szkoleniowych z zakresu zarządzania administracyjnego w firmie – jest to jeden z aspektów, którego trudno się nauczyć i który jest niezbędny dla sukcesu mojego przedsiębiorstwa;
Byłam samoukiem, pracując z moimi produktami, ale chciałabym mieć dostęp do kursów szkoleniowych na temat gospodarowania glebą i metod ochrony upraw.